Parga - greckie miasteczko u wybrzeży Morza Jońskiego
Dzisiejszym wpisem zaczynamy serię nowych greckich wpisów na naszym blogu. Tym razem przybliżymy w głównej mierze malowniczy grecki region Epiru w którym spędziliśmy wspaniałe dwa tygodnie czerwca. Wspólnie uznaliśmy, że miejscem w którym się zatrzymamy będzie piękna tętniąca typowo greckim klimatem Parga. Blisko stąd, aby zwiedzić cudną Lefkadę (pisaliśmy o niej tutaj), wybrać się na zieloną wyspę Korfu (kilka postów tutaj) czy w końcu pojechać do wiszących klasztorów w Meteora. To właśnie ją Wam dzisiaj pokażemy.
Parga to liczący niewiele ponad 2 tyś mieszkańców turystyczny kurort położony u wybrzeży Morza Jońskiego. Urokliwe uliczki zachęcają do leniwych spacerów w których przyjemnością jest się pogubić, a liczne tawerny kuszą pięknie położonymi tarasami w których można skosztować smacznej greckiej kuchni. Parga w ostatnich latach została doceniona przez sporą liczbę turystów ze Skandynawii, Niemiec i Anglii, których w tym kurorcie jest sporo.
Miejscowość rozciąga się na wzgórzach porośniętych gajami oliwnymi u których to stóp znajdują się piękne plaże Valtos i Krioneri. Mieszkańcy Pargi licznie uprawiają tutaj cytryny, a więc dość łatwo jest znaleźć pośród ogrodów drzewa cytrusowe z dorodnymi owocami.
Centralnym punktem są położone na wzgórzu ruiny twierdzy weneckiej od których na północ rozciąga się plaża Valtos, a na południe plaża Krioneri, port i centrum miasta.
My udajemy się do ruin twierdzy w godzinach porannych od strony plaży Valtos, dość stroma ścieżka prowadzi nas pod górę. Zatrzymujemy się na niej co jakiś czas, podziwiając z niej piękne widoki. Wejście na teren ruin jest bezpłatne, spacerujemy leniwie po dziedzińcu rozkoszując się widokami na Pargę, wyspy Paxos i Antipaxos oraz wspaniałe otaczające nas plaże. Co jakiś czas mijamy tabliczki informacyjne, że spacer po ruinach odbywa się na własną odpowiedzialność. Po chwili zaznajomienia się z terenem, stwierdzamy, że przydałoby się trochę wygodniejsze obuwie niż japonki, łatwo się poślizgnąć na "wypolerowanych" weneckich kamieniach. W centralnym punkcie twierdzy znajdujemy restauracje w której można posmakować greckie dania takie jak Musaka, Stifado czy Briam.
Ruszamy w stronę portu, przechadzając się tym razem w dół wąskimi uliczkami Pargi. Mijamy sklepiki z pamiątkami, lodziarnie, tawerny i pięknie ozdobione domy. Panujący wokół grecki klimat cieszy oko, kto zechciałby go poczuć z całą pewnością powinien tutaj przyjechać.
W porcie dowiadujemy się, że na pobliskie plaże Valtos, Lichnos i Krioneri za niewielkie pieniądze można dostać się wodną taksówką, która kursuje co pół godziny aż do północy. Jest to fajna alternatywa, kiedy jesteśmy już zmęczeni ciągłymi spacerami z górki i pod górę. Oferują tutaj także rejsy na pobliskie wyspy Paxos i Antipaxos.
W pobliżu portu, a właściwie na końcu plaży Krioneri mieszczą się dwie wypożyczalnie samochodów, Holidays oraz Enterprise. My polecamy tę drugą ze względu na konkurencyjne ceny. Na początku czerwca za 5 dni z pełnym ubezpieczeniem (dodatkowo płatnym, jeżeli przewiduje się przeprawy promowe na wyspy) zapłaciliśmy 170 Euro. Przemiły Pan dostarcza nam nawet samochód pod hotel w godzinach wieczornych i to bez dodatkowych opłat. Warto zabrać ze sobą nawigację, gdyż jest ona dodatkowo płatna 10 Euro dziennie.
Wracamy widowiskowym bulwarem w stronę portu, po naszej prawej stronie mijamy liczne tawerny, które w tym okresie nie są jeszcze wypełnione po brzegi turystami. Podziwiamy piękny widok na skalistą wysepkę na której znajdują się dwa typowo greckie kościółki. Widać na niej również malutką plaże na którą co jakiś czas pływają ci bardziej odważniejsi :)
Po takim spacerze w pełnym słońcu, postanawiamy udać się w uliczki Pargi gdzie możemy znaleźć odrobinę cienia. Błądząc w uliczkach dochodzimy pod stary kościół, który idealnie komponuje się z otaczającymi go greckimi zabudowaniami.
Powoli robimy się głodni więc udajemy się do jednej z tawern położonej na wzgórzu z pięknym widokiem na plaże Valtos. Do apartamentu mamy sporo, dlatego zostajemy do wieczora, aby podziwiać Pargę w nocy. Ze względu na jej położenie nie ma tutaj typowego zachodu słońca, ale mało widoczne zachodzące za wzgórzami słońce i tak robi wrażenie. Zapada zmrok, zapalają się latarnie przy bulwarze, niesamowita gra świateł połączona z grecką muzyką wychodząca z budzących się do nocnego życia tawern, ogarnia najbliższe otoczenie. Jesteśmy pełni zachwytu jaka zaczyna panować wokół atmosfera. Nie pozostaje nam nic innego jak odnaleźć i siąść w jednej z tawern w której odbywa się wieczór grecki i przetańczyć zorbę do białego rana.
Parga wywarła na nas bardzo pozytywne wrażenie i jest doskonale zlokalizowana aby zajrzeć w równie ciekawe miejsca znajdujące się wokół niej. Dodatkowym atutem z całą pewnością jest jej typowo grecka architektura, co o otaczających wyspach niestety powiedzieć nie możemy, gdyż króluje tam w głównej mierze zabudowa wenecka. Turystyczne region epiru ma zatem wiele do zaoferowania, każdy znajdzie coś dla siebie. A Wam jak się podobała?
Parga to liczący niewiele ponad 2 tyś mieszkańców turystyczny kurort położony u wybrzeży Morza Jońskiego. Urokliwe uliczki zachęcają do leniwych spacerów w których przyjemnością jest się pogubić, a liczne tawerny kuszą pięknie położonymi tarasami w których można skosztować smacznej greckiej kuchni. Parga w ostatnich latach została doceniona przez sporą liczbę turystów ze Skandynawii, Niemiec i Anglii, których w tym kurorcie jest sporo.
Miejscowość rozciąga się na wzgórzach porośniętych gajami oliwnymi u których to stóp znajdują się piękne plaże Valtos i Krioneri. Mieszkańcy Pargi licznie uprawiają tutaj cytryny, a więc dość łatwo jest znaleźć pośród ogrodów drzewa cytrusowe z dorodnymi owocami.
Centralnym punktem są położone na wzgórzu ruiny twierdzy weneckiej od których na północ rozciąga się plaża Valtos, a na południe plaża Krioneri, port i centrum miasta.
Ruszamy w stronę portu, przechadzając się tym razem w dół wąskimi uliczkami Pargi. Mijamy sklepiki z pamiątkami, lodziarnie, tawerny i pięknie ozdobione domy. Panujący wokół grecki klimat cieszy oko, kto zechciałby go poczuć z całą pewnością powinien tutaj przyjechać.
W porcie dowiadujemy się, że na pobliskie plaże Valtos, Lichnos i Krioneri za niewielkie pieniądze można dostać się wodną taksówką, która kursuje co pół godziny aż do północy. Jest to fajna alternatywa, kiedy jesteśmy już zmęczeni ciągłymi spacerami z górki i pod górę. Oferują tutaj także rejsy na pobliskie wyspy Paxos i Antipaxos.
W pobliżu portu, a właściwie na końcu plaży Krioneri mieszczą się dwie wypożyczalnie samochodów, Holidays oraz Enterprise. My polecamy tę drugą ze względu na konkurencyjne ceny. Na początku czerwca za 5 dni z pełnym ubezpieczeniem (dodatkowo płatnym, jeżeli przewiduje się przeprawy promowe na wyspy) zapłaciliśmy 170 Euro. Przemiły Pan dostarcza nam nawet samochód pod hotel w godzinach wieczornych i to bez dodatkowych opłat. Warto zabrać ze sobą nawigację, gdyż jest ona dodatkowo płatna 10 Euro dziennie.
Wracamy widowiskowym bulwarem w stronę portu, po naszej prawej stronie mijamy liczne tawerny, które w tym okresie nie są jeszcze wypełnione po brzegi turystami. Podziwiamy piękny widok na skalistą wysepkę na której znajdują się dwa typowo greckie kościółki. Widać na niej również malutką plaże na którą co jakiś czas pływają ci bardziej odważniejsi :)
Powoli robimy się głodni więc udajemy się do jednej z tawern położonej na wzgórzu z pięknym widokiem na plaże Valtos. Do apartamentu mamy sporo, dlatego zostajemy do wieczora, aby podziwiać Pargę w nocy. Ze względu na jej położenie nie ma tutaj typowego zachodu słońca, ale mało widoczne zachodzące za wzgórzami słońce i tak robi wrażenie. Zapada zmrok, zapalają się latarnie przy bulwarze, niesamowita gra świateł połączona z grecką muzyką wychodząca z budzących się do nocnego życia tawern, ogarnia najbliższe otoczenie. Jesteśmy pełni zachwytu jaka zaczyna panować wokół atmosfera. Nie pozostaje nam nic innego jak odnaleźć i siąść w jednej z tawern w której odbywa się wieczór grecki i przetańczyć zorbę do białego rana.
Parga wywarła na nas bardzo pozytywne wrażenie i jest doskonale zlokalizowana aby zajrzeć w równie ciekawe miejsca znajdujące się wokół niej. Dodatkowym atutem z całą pewnością jest jej typowo grecka architektura, co o otaczających wyspach niestety powiedzieć nie możemy, gdyż króluje tam w głównej mierze zabudowa wenecka. Turystyczne region epiru ma zatem wiele do zaoferowania, każdy znajdzie coś dla siebie. A Wam jak się podobała?
Patrzę i podziwiam, podziwiam i napatrzeć się nie mogę na Wasze cudowne zdjęcia- rewelacja. Tylko pazazdrościć takich wspaniałych wypraw.
OdpowiedzUsuńP.S Fantastyczna robota, świetny blog.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dziękujemy za miłe słowa☺ i zapraszamy częściej. Pozdrawiamy
UsuńPomogliście nam podjąć decyzję,wybieramy się z początkiem czerwca.Pozdrawiamy
UsuńGrecja jest cudowna, byłam kiedyś i mam nadzieję że uda się wrócić;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjecia aż się rozmarzyłam;)
Dziękujemy, my też mamy nadzieję, że tam wrócimy. :)
UsuńJezu jak tam pięknie!!! Nie mogę się napatrzeć. Uwielbiam takie klimaty. Cudowne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Polecamy się wybrać, bo na miejscu jeszcze piękniej :) Pozdrawiamy!
UsuńCieszę się, że również poznaliście uroki wysp Morza Jońskiego! Prawda, ze tam jest cudownie?:)
OdpowiedzUsuńOj jest cudownie...piękne, niezapomniane widoki, a teraz worek wspaniałych wspomnień. :)
UsuńSwietne są te kolory, bardzo przemawiają do mnie. Grecja ma swoje zakątki wyjątkowe i z pewnością będę do tego kraju wracać.
OdpowiedzUsuńMa tych zakątków tyle, że można by tam wracać co roku. :)
UsuńPięknie !! Chciałam dodać Cię do obserwowanych, ale albo u mnie coś nie tak, albo widget nie działa, jak należy :( Spróbuję potem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitamy, faktycznie był jakiś problem z widgetem, teraz powinno być już ok. Pozdrawiamy
UsuńCudnie tam, ah! ah :)))
OdpowiedzUsuńTo prawda, a w kolejnych wpisach z Grecji będzie równie pięknie :)
UsuńParga jest szczególna. Ciągłe chcę tam wracać. Kocham to miejsce.
UsuńOdkryłam Wasz blog dzięki Ince.
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia, bo i cudowne miejsce. Uwielbiam Grecję i zwiedzam ląd oraz wyspy namiętnie.
W tym rejonie jeszcze nie byliśmy. Dzięki Wam zapisuję na listę marzen podrożniczych.
Pozdrawiam serdecznie i wolnej chwili zapraszam na nasze wspomnienia podróżnicze te bliskie i dalekie.
Dziękujemy:) Z pewnością będziemy zaglądać na twojego bloga. Pozdrawiamy!
UsuńSuper blog,cudowne zdjęcia
UsuńAle piękne kadry. Wyspiarska Grecja jest niesamowita i czasami ciężko uwierzyć, że takie miejsca istnieją naprawdę. Dziękuję za terapię kolorami :).
OdpowiedzUsuńDziękujemy za miły komentarz. ;) Już wkrótce kolejne terapie kolorami :) Pozdrawiamy!
Usuń"Zabiorę Cię, właśnie tam..." - no to wiem już gdzie zabieram żonę na tegoroczne wakacje!
OdpowiedzUsuńSuper, żona będzie z pewnością zadowolona :)
UsuńPiękne zdjęcia. Czekam na kolejne wpisy! Ja właśnie wróciłam z Turcji i łapałam tam grecki zasięg, bo byłam 10 km od wyspy Chios :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Kolejne wpisy już wkrótce na które serdecznie zapraszamy! :)
UsuńPiękne miejsce. Można chłonąć je bez końca. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak sobie pomyślałam, czy to nie jest to miasto skąd pochodził Ibrahim Pasza z serialu Wspaniałe Stulecie?:)
OdpowiedzUsuńSerialu nie oglądamy, ale według informacji jakie znaleźliśmy w internecie pochodzi on własnie z tej Pargi :)
UsuńAle super! Dzięki wielkie za ten wpis.
UsuńZakochałam się! Ale to pewnie dlatego że mi nic więcej do szczęscia nie potrzeba niż woda i piękne kamieniczki! :) A zdjęcia przepiękne!
OdpowiedzUsuńW Pardze naprawdę można się zakochać :)
UsuńPrzepiękne miejsce, aż się rozmarzyłem, nie mogę się napatrzeć na te cudowne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJeszcze bardziej zaostrzyliście mi apetyt na Grecję. Swego czasu tam pracowałam, ale turystycznie wciąż jest dla mnie tajemnicą. Chciałabym tam dotrzeć w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńMoja córka i partnerem wybiera się tam pod koniec sierpnia i już się cieszę na to jaka będzie szczęśliwa widząc to miejsce i że da popis swojemu talentowi fotograficznemu. Całuski.
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńZdjęcie z kicią przeurocze!
Dzięki :)
UsuńParga! Och, jak pięknie ujęta :-)
OdpowiedzUsuńPs. Proszę mi powiedzieć, czy w wypożyczalni samochodów wymagane jest posiadanie karty kredytowej?
Parga! Och! Jak pięknie ujęta w opisie i na fotografiach. :-)
OdpowiedzUsuńPs. Proszę mi powiedzieć, czy w wypożyczalni samochodów wymagane jest posiadanie karty kredytowej.
Witamy, karta nie była wymagana jedynie kaucja 150 Euro, zwracana przy oddaniu samochodu. Pozdrawiamy
UsuńCudowne miejsca- Parga i Lefkada to moje marzenia, a marzenia się spełniją, więc mam kilka pytań :) ile kosztuje rejs z Pargi do Lefkady, jak często w ciągu dnia się odbywa oraz gdzie w Lefkadzie jest tzw. "wysiadka" :D Czy do Pargi można dostać się jakoś samolotem, bo z biur podrózy tylko to co znalazłam to oferta przejazdu autobusem. Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZ tego co nam wiadomo to nie ma rejsu Parga-Lefkada, a jedynie są organizowane wycieczki fakultatywne przez BP autokarem do Nidri (Lefkada) i stąd rejs statkiem. Zakres i cena takiej wycieczki jest różna i zależy od danego biura. Średni koszt to ok. 30 Euro/os. My wypożyczyliśmy samochód w Pardze i pojechaliśmy na Lefkade sami. Najbliższe lotnisko z którego można się dostać zarówno na Lefkadę jak i do Pargi to lotnisko Aktion w Perveza. Wydaje nam się, że oferty BP z przelotem do Pargi raczej nie znajdziesz, szybciej na Lefkade. Więcej informacji o Lefkadzie znajdziesz również w naszym wpisie :http://www.travelek24.pl/2015/10/grecja-wyspa-lefkada-pera-wysp-jonskich.html
UsuńPozdrawiamy!
a czy miedzy Pargą i Lefkadą są połączenia autobusów, bo w tym roku początkiem lipca chcemy się tam wybrać. ps. super fotki.
OdpowiedzUsuńCzy są bezpośrednie autobusy - tego nie wiemy. Na pewno kursuje z Pargi autobus do Pervezy, a potem z Pervezy na Lefkade. Autobus relacji Parga-Perveza kursuje 3 razy dziennie (koszt ok. 10 Eur/os), mankamentem jest czas podróży, który wynosi ok. 3h , gdyż zatrzymuje się po drodze we wszystkich wioskach. Rozkład jazdy autobusów z Pervezy na Lefkadę można znaleźć tutaj (http://www.lefkada.gr/pages.asp?langid=2&pageid=40) , co prawda jeszcze zeszłoroczny, ale pewnie w tym roku kursy będą wyglądały podobnie. Alternatywnie w Pardze działa biuro "Kryoneri Travel" , które organizuje również wycieczki zorganizowane 2 razy w tyg. na Lefkade. Jeżeli możemy coś doradzić to polecalibyśmy jednak zwiedzanie wyspy samochodem, zapewni to swobodę poruszania się po wyspie i pozwoli na zobaczenie najpiękniejszych miejsc.
Usuńps. dziękujemy :)
Och Parga... mimo, że byłam tam może z 3 h to się zakochałam :)
OdpowiedzUsuńByłam również Wszystko co opisujecie to nieziemska prawda
OdpowiedzUsuńZdjęcia mam podobne też odkryłam wszystko to i więcej polecam polecam i jeszcze raz polecam
Jak się dostać na tą wyspę z południa Polski ?
OdpowiedzUsuńParga to nie wyspa, a miasteczko u wybrzeży Morza Jońskiego, a więc dostać się tam można zarówno własnym samochodem jak i z Biurem podróży. W Polsce przynajmniej klika biur ma w ofercie to greckie miasteczko.
UsuńJak dojechać do Pargi nie samochodem?
OdpowiedzUsuńNiestety Parga nie ma lotniska, a najbliższe położone jest w Pervezy. To już należałoby organizować lot, a potem dojazd do Pargi na własną rękę.
Usuńczy droga do Pargi wiedzoe wierzchołkami gor? Cz ktos wie jaką drogą z Polski jeżdzą autokary. Mam dylemat bo boję sie krętych drog.
OdpowiedzUsuńcześć, natkneliście się może tam na porządny targ rybny
OdpowiedzUsuńWitaj, nie. Targu rybnego w Pardzę nie widzieliśmy
UsuńTargi rybnego w Pradze nie ma, ale jest sklep rybny, w którym codziennie jest świeża dostawa ryb. W cenie oczyszczenie ryby przez panią ekspedientkę. Godna polecenia rybka to Cipura, czyli leszcz złotogłowy albo dorada.
OdpowiedzUsuńByłem w 2015 tym...śliczne miejsce...
OdpowiedzUsuń