Twardy Dół - Bory Tucholskie jako pomysł na majówkę
Tegoroczną majówkę spędziliśmy w Borach Tucholskich, a konkretnie w malutkiej miejscowości o uroczej nazwie Ocypel. W przeszłości bywaliśmy w tych stronach wiele razy, a więc tutejszą okolice udało nam się poznać jak własną kieszeń. W dzisiejszym wpisie chcielibyśmy przybliżyć Wam jeden z kilku ośrodków wypoczynkowych położonych w tych stronach, tym miejscem jest Twardy Dół do którego mamy ogromny sentyment. Cztery lata temu właśnie w tym miejscu odbyło się nasze wesele. Las, jeziorko i klimatyczna restauracja bardzo przypadła nam i naszym gościom do gustu, pomysł wesela w takim miejscu okazał się idealny. Ośrodek Twardy Dół leży nad jeziorem Niedackim, które jest bardzo czystym jeziorem, co jako mieszkańcy "Krainy Jezior", możemy śmiało o nim powiedzieć.
Na temat tego ośrodka niewiele można było znaleźć w internecie, dlatego tez chcielibyśmy o tym miejscu wspomnieć. My zaryzykowaliśmy i się nie zawiedliśmy, wszystko było tak jak chcieliśmy, dobra obsługa, pyszne jedzenie, dobre warunki noclegowe, a do tego piękna okolica i klimat. Fajne miejsce nie tylko na wesele, Sylwester, ale także na wakacje, chwile relaksu, oderwanie się od codzienności.
Ośrodek ma sporo do zaoferowania, jeziorko z bardzo czystą wodą, dwie plaże, hotel, restauracje, fajnie wyposażone domki letniskowe, wypożyczalnie sprzętu wodnego. Od niedawna Ośrodek oferuje także przeróżne zabiegi SPA, a Panowie mogą skorzystać z siłowni. Inne atrakcje możecie znaleźć tutaj. Tego dnia pogoda nas nie rozpieszczała, było pochmurno i zanosiło się na deszcz. Na szczęście zaczęło padać jak już opuszczaliśmy Twardy Dół i mogliśmy trochę pobyć w tym miejscu. Na teren ośrodka można wejść z zewnątrz, nawet spędzić tutaj cały dzień. Przed ośrodkiem znajduje się nieduży płatny parking, gdzie pierwsze pół godziny parkowania jest darmowe, a za cały dzień zapłacimy 12 zł. W niedalekiej odległości od wjazdu na teren ośrodka znajdziemy dziką plaże na którą także warto zaglądnąć.
W kolejnym, wpisie zajrzymy do położonego niedaleko Twardego Dołu wspomnianego wcześniej Ocypla, który z całą pewnością przypadnie wszystkim tym do gustu, którzy lubią podobne klimaty:)
Ktoś z Was zna lub miał przyjemność być w Twardym Dole? Może znacie inne ciekawe miejsca w jego okolicy?
Na temat tego ośrodka niewiele można było znaleźć w internecie, dlatego tez chcielibyśmy o tym miejscu wspomnieć. My zaryzykowaliśmy i się nie zawiedliśmy, wszystko było tak jak chcieliśmy, dobra obsługa, pyszne jedzenie, dobre warunki noclegowe, a do tego piękna okolica i klimat. Fajne miejsce nie tylko na wesele, Sylwester, ale także na wakacje, chwile relaksu, oderwanie się od codzienności.
W kolejnym, wpisie zajrzymy do położonego niedaleko Twardego Dołu wspomnianego wcześniej Ocypla, który z całą pewnością przypadnie wszystkim tym do gustu, którzy lubią podobne klimaty:)
Ktoś z Was zna lub miał przyjemność być w Twardym Dole? Może znacie inne ciekawe miejsca w jego okolicy?
Piekne to molo :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) piękne molo, jeziorko i okolice. ;)
UsuńAle fajne miejsce! Bardzo chętnie bym się tam kiedyś wybrała.
OdpowiedzUsuńNa prawdę polecamy to miejsce, można złapać chwilę oddechu :)
UsuńNiestety nigdy tam nie byłam, ale mój znajomy często wyjeżdża tam na wakacje i zawsze wraca zachwycony, jak widać nie ma się co dziwić:)
OdpowiedzUsuńOśrodek z tego co zdarzyliśmy zauważyć cieszy się sporym zainteresowaniem, a dość wysokie ceny domków nie odstraszają. :)
UsuńWidzę, że to bardzo fajny ośrodek na letni wypoczynek. Dzięki za pokazanie tego ciekawego miejsca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
W kolejnym poście pokażemy inny ośrodek gdzie chętnie spędzamy wolny czas. :) Już dziś zapraszamy ;)
UsuńOj uwielbiam Bory Tucholskie! No przecież że zwiedziłam tam kilka miejscówek ale latem i jesienią.
OdpowiedzUsuńWdzydze - moja ukochana miejscówka na żagle. Żadnych motorówek, tylko żagiel, szanty i cudowność.
Bory Tucholskie maja coś w sobie..od dawna jeździmy i czujemy do tego miejsca pewny sentyment. Ostatnio w drodze na majówkę nawet się śmialiśmy, że wszyscy na Mazury a my z Mazur.. :D
Usuńuwielbiam takie domki, nad morzem w dzieciństwie z rodzicami w takich mieszkaliśmy. :) a w Borach Tucholskich nigdy nie byłam, stanowczo zbyt daleko tam z Krakowa mamy, żeby tak wpaść na weekend, nawet przedłużony o jeden dzień. ale ciągnie mnie w tamte strony, więc jest szansa, że kiedyś namówię Tomasza, żebyśmy tam wpadli. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
To prawda....kawał drogi od Was, ale może kiedyś będzie okazja, żeby się wybrać ;)
UsuńBory Tucholskie - tu zawsze chce się wracać. Urokliwe miejsce i bardzo mili ludzie. W Twardym Dole jeszcze nie byłam, ale chętnie się tam wybiorę :)
OdpowiedzUsuńDużo prawdy w tym co piszesz...zawsze chce się wracać. :)
UsuńNigdy nie byłam w tamtych rejonach Polski, ale myślę, że to byłoby fajne miejsce na pobyt na łonie natury. Ocypel brzmi świetnie, czekam na relację :P
OdpowiedzUsuńA my do przyjazdu w ten rejon Polski zachęcamy :) Ocypel już wkrótce. Pozdrawiamy! :)
UsuńCiekawe miejsce tylko nic się nie dzieje. Pewnie jest ruch ale w sezonie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak, to początek sezonu, wiec jak wszędzie mało się dzieje :) W sezonie ośrodek cieszy się powodzeniem :)
UsuńNaprawdę przeurocze miejsce :) I cudne molo! Nigdy nie byłam w tamtych stronach, ale wydają się idealne na weekendowy relaks. A Wasze wesele musiało być bajkowe :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńByło bajkowe :) Pozdrawiamy! :)
UsuńŚlicznie! Zawsze z checią wracam do Borów!
OdpowiedzUsuń...to tak jak my :)
UsuńPolska jest naprawdę piękna, tylko pod względem turystycznym niestety bardzo niedoceniana. Jakoś się utarło, że na wakacje tylko za granice, bo u nas do wyboru morze, góry albo brudne jeziora ehh :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na mojego bloga :)
To prawda trzeba też doceniać naszą piękną Polskę :) Na bloga z pewnością zaglądniemy. Pozdrawiamy! :)
UsuńOj tak, wakacyjny wypoczynek w Borach Tucholskich to najlepsze miejsce na spędzenie wakacji w pięknych okolicznościach przyrody ;)
OdpowiedzUsuń