Toskania Tour - odkrywamy "Kraine Słońca"

Pisaliśmy już sporo na naszym blogu o Włoszech, kto do nas zagląda na pewno zdążył to zauważyć. W naszym przypadku wystarczył  jeden wyjazd do Włoch, aby rok później pojechać tam ponownie ;) Jeżeli można zakochać się w kraju to w tym przypadku była to miłośc od pierwszego wejrzenia. Jednym z najpiękniejszych regionów Włoch z całą pewnością jest Toskania, której krajobrazy zna właściwie każdy. W tym wpisie zajrzymy nie tylko w miejsca znane z toskańskich pocztówek, ale także w te mniej znane, ale zdecydowanie warte zobaczenia. Zapraszamy do wspólnego odkrywania "Krainy Słońca".

Capella della Madonna di Vitaleta
Capella della Madonna di Vitaleta
Ten wpis będzie nieco inny niż pozostałe, gdyż nie bedzie to typowa relacja z miejsc, a raczej pomysł na zobaczenie toskańskiego regionu w luźny, spokojny sposób. Nam udało się wszystko poniższe zobaczyć, poczuć i dotknąć w dosłownie jeden dzień. Zamieszczona mapa przedstawia naszą trasę, która wiodła początkowo wybrzeżem, a powrotnie cudną doliną Val d'Orcia.



Ruszaliśmy wczesnym rankiem z Tirreni do miejscowości Montalcino, którą koniecznie warto zobaczyć wybierając się do Toskanii. Mogliście o niej już przeczytać tutaj. Warto zajrzeć do lodziarni "Why not?" , jedne z najlepszych lodów jakie jedliśmy :)

Montalcino


Montalcino, Toskania, Włochy
Montalcino
Montalcino
Montalcino
Montalcino
Montalcino
Montalcino
Montalcino
Kolejny etap naszej objazdówki to położone niedaleko Montalcino opactwo Sant'Antimo, idealnie zachowany kościół zbudowany z piaskowca w stylu wczesnoromańskim.

Opactwo Sant'Antimo
Opactwo Sant'Antimo
Opactwo Sant'Antimo
Opactwo Sant'Antimo
Wyruszamy dalej. a konkretnie w stronie Pienzy, po drodze zaglądamy do toskańskich term w Bagno Vignoni. Tego dnia mieliśmy je właściwie tylko dla siebie, spędziliśmy tam miło kilka godzin w ciszy i spokoju. Ze źródła położonego wyżej krystalicznie czysta woda, spływa w naturalny,mały o wapiennym podłożu stawek. Błękitny zbiornik położony jest w krzakach poniżej wioski, dostać się do niego  można bezproblemowo samochodem. Bierzemy orzeźwiającą kąpiel podziwiając wspaniałe widoki na toskańskie wzgórza.

Bagno Vignoni


Termy Bagno Vignoni

Bagno Vignoni
Nasza dalsza droga wiedzie do Pienzy, zbaczamy jednak z głównej drogi, aby zobaczyć jeden z obowiązkowych punktów na mapie Toskanii, czyli kościółek Capella della Madonna di Vitaleta. Przyznamy, że nie łatwo było go znaleźć:) Można go jednak wypatrzeć z drogi.

Capella della Madonna di Vitaleta


Capella della Madonna di Vitaleta widziana z drogi
Aby dotrzeć do niej, trzeba wejśc na teren prywatnego gospodarza. Pan gospodarz na szczęście był zajęty oraniem pola, więc udało nam się niepostrzeżenie pod nią podejść. Samochodem niestety nie da się pod nią dojechać, gdyż w pewnym momencie kończy się droga, nawet ta polna.

Droga prowadząca do domu gospodarza
no i koniec drogi, dalej idziemy pieszo
Capella della Madonna di Vitaleta

Pópołudniu docieramy do Pienzy, szukamy jakiejś restauracji. Wrażenia nazbierane do tej pory chyba tylko dodatkowo wzmagają nasz głód ;) No i tutaj wieeeelkie zdziwienie, restauratorzy w Pienzie zapraszają nas po 17...ach ta siesta, trudno wytrzymamy....Pienza jest piękna, chodzimy, oglądamy, zatrzymujemy się, podziwiamy, czas szybko mija.

Pienza
Dojrzałe granaty rosnące na drzewach Pienzy



W Pienzie jemy przepyszną lasagne, nasz całodniowy wypad dobiegł końca. Wracamy zatem do naszego hotelu w Tirrenii. Dzień był wyjątkowo udany, zapamiętamy go na długi czas. To są właśnie takie dni, które uwielbiamy najbardziej podczas wakacji. Jeżeli macie ochotę na więcej krajobrazów toskańskich, polecamy wam film "Pod Słońce" po którym podjeliśmy decyzje o wyjeździe w ten region Włoch.

Komentarze

  1. Już chyba pisałam o tym że Toskania to mój ukochany region we Włoszech jeśli się powtarzam, trudno, i tylko żałuję ze nie mam aż tylu zdjęć z mojego pobytu tam. Przypominam sobie te zakątki spoglądając na Wasze zdjęcia i jakbym znów tam była ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Apetyt rośnie w miarę jedzenia :) Też mamy wrażenie, że mamy za mało zdjęć, że mogłyby być dużo lepsze...Toskania to cudowne miejsce i zapewne ile razy by się tam nie było, człowiek jest tak zafascynowany jak by tam był pierwszy raz. :))

      Usuń
  2. Piękna opowieść, o pięknej krainie, z pięknymi zdjęciami. Powtarzam się? O kurcze, to z wrażenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam. mogłabym oglądać te zdjęcia bez przerwy i nie znudzą mi się chyba nigdy. ;) i myślałam, że sporo już zwiedziliśmy za pierwszym razem w Toskanii, a z Waszej opowieści wynika, że naprawdę niewiele widzieliśmy, bo w żadnym z tych miejsc nie byliśmy. co się jednak odwlecze. ;) na pewno jeszcze kiedyś tam wrócimy, Toskania jest jak magnes i przyciąga do siebie niesamowicie. :)
    pozdrawiam cieplutko. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy Madusia za miły komentarz! :) Toskania ma wiele do zaoferowania, jest sporo miejsc w których nie byliśmy, dlatego na pewno tam wrócimy :)

      Usuń
  4. W tym roku wybieram się do Toskanii, więc czym z ochotą wszystkie informacje. Świetna relacja. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy i życzymy równie udanego pobytu w cudownej Toskanii :) Pozdrawiamy!

      Usuń
  5. Toskania jest w moim sercu od zawsze i nie potrafię się od niej uwolnić. Znam te wszystkie miejsca, o których piszecie, miło było do nich znowu wrócić:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak raz pojedzie się do Toskanii to zostaje już na zawsze w sercu. ;)

      Usuń
  6. Montalcino skradło moje serce. Bardzo chciałabym tam kiedyś pojechać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super ,że Was znalazłem.Włochy w moim przypadku do miłość od 10 lat.Mam takiego hopla,że co roku ,jak się uda, wybieram się w inny region.Zeszły rok był idealny bo udało mi się być i na Sycylii i zaliczyć Ligurię. W tym roku padło na Toskanię i to w miejsca , które tak fajnie opisujecie.Wielkie dzięki za zdjęcia

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

O nas
Cześć tu Maja i Marcin (Travelki). W 2013 roku założyliśmy blog Travelek24.pl. Jesteśmy małżeństwem uwielbiającym podróżowanie samochodem na własną rękę. Włochy, Chorwacja i Grecja to wiodące kierunki naszych wojaży. W przerwach pomiędzy planowaniem kolejnych wyjazdów zdarza się nam polecieć także w dalsze, nieco bardziej egzotyczne miejsca. Każda nasza podróż kończy się jednak w tym samym miejscu. W Olsztynie na Warmii. To właśnie jego urokami i walorami cieszymy się na co dzień.